Gdy odwieszałam starą kurtę skórzaną na wieszak w szafie na dobre kilkanaście miesięcy w sumie to przebywała tam ze dwa lata :) nie myślałam o tym że może się do czegoś jeszcze przydać . Pomimo to że mama krzyczała " wyrzuć to i tak nie będziesz w tym chodziła, zagracasz tylko szafę niepotrzebnymi rzeczami" ja nie mogłam się zdecydować na ten krok. Nie wiem po prostu nie mam serca do pozbywania się ciuchów. I to chyba był dobry ruch że ją przez ten czas trzymałam. Siedząc w piątek w domu kręciłam się, wierciłam nie wiedząc co mam ze sobą zrobić. Jestem już kilka dni w domu na bezrobociu i nie mogę się przyzwyczaić do nic nie robienia :):) Moja siostra chyba też nie mogła patrzeć na moje męki ( bo jak to ja mówię nuda to cichy zabójca ) zaproponowała żebym coś uczyła i uszyła torebkę, kopertówkę z owej kurtki skórzanej. Wydaje mi się że całkiem nieźle wyszła :) Na moim Facebooku już w sobotę wrzuciłam zdjęcia mojego dzieła plus kołnierzyka który w przypływie weny zrobiłam jak szaleć to na całego. Dziś chciała bym wam pokazać się w bardziej dziewczęcej odsłonie. Sukienka którą mam na sobie musiałam własnoręcznie zwęzić co było cholernie czasochłonne bo nie mam działające maszyny do szyci i wszystkie poprawki robiłam ręcznie. Efekt końcowy wydaje się całkiem pozytywny szczególnie że bardzo fajnie się komponuje z moim kołnierzykiem i kopertówką .
foto. Kamyk
niedziela, 27 listopada 2011
czwartek, 24 listopada 2011
Męski szyk ...
Na blogu Ryfki ostatnio przeczytałam "Podobno kobieta sama nie wie,
czego chce, dopóki nie zobaczy tego u innej kobiety" w moim przypadku
albo u mężczyzny . Ja już kiedyś pisałam że lubię podkradać niektóre
elementy z męskich stylizacji dziś chyba przeszła samą siebie i nie
tylko ja mam takie zdanie bo moja mama chyba też. Jej dzisiejsze słowa
idealnie podsumowują to co chciałam osiągnąć " ehhh dziecko czy ty
musisz się ubierać jak chłopak, to już sukienek w szafie nie masz".
foto Kamyk
foto Kamyk
niedziela, 20 listopada 2011
Lata 90-te wracają ?!?!!? chyba nigdy nie odeszły ...
Nowa piosenka
rihanny zainspirowała mnie do tego co dziś ubrałam. W zasadzie to styl
Riki za bardzo nie podchodzi mi do gustu może przez to że za bardzo
emanuje seksapilem przeradzającym się w wręcz wulgaryzm. Jednak w
najnowszym teledysku wygląda genialnie, ahhhh te lata 90-te no ubóstwiam. Przyznam się szczerze że trochę
dni musiało upłynąć zanim w końcu postanowiłam obejrzeć ten teledysk .
Może przez te wszystkie ploty z planu teledysku i że Riki gania po polu z
gołym biustem mnie troszeczkę przestraszy. Tak czy inaczej nuta
wpada w ucho, ale ciuchy które ma na sobie Rihanna są genialne :) mój dzisiejszy wygląd zawdzięczam piosence " We Found Love "Szczerze to
trochę było mi zimno w tych spodenkach i w ciągu dnia miałam
rozpuszczone włosy związałam je na Rihannę tylko do zdjęci :) chyba
rozumiecie ciepła czapka zniszczyła by ten fryz :):) Taki set to chyba coś co lubię najbardziej strasznie dobrze się czuje w tych ciuchach.
Foto. Kamyk
czwartek, 17 listopada 2011
Żółty sweter :)
Pamiętam jak któreś niedzieli czy może soboty siedząc jeszcze w łóżku
oglądałam DDtvn i Magda Mołek miała na sobie żółty rozpinany sweter o
kroju marynarki. I tak sobie pomyślałam " kurcze też taki chcę " tylko
nie bardzo wiedziała gdzie mogę szukać czegoś względnie podobnego do
tego żółtego cudeńka w miarę rozsądnej cenie, wiadomo ciuchy które noszą
prezenterzy Tvn nie należą do najtańszych . Czas płynął a ja stopniowo
zapominałam o owym sweterku :) przemierzając wieszaki mojego ulubionego
SH moją uwagę przykuł żółciusieńki rękaw, patrzę a tu sweter łudząco
podobny do tego co widziałam u Mołek. Myślałam że chyba mam zwidy
wywołany brakiem okularów, ale nie trzymałam w ręku ciuch o którym
prawie zapomniałam. A tu taka niespodzianka, oczywiście kupiłam pomimo
świecącej się lampki w głowie z napisem " z czym ty dziewczyno będziesz
to nosiła". Po 2 tygodniach przeleżanych w mojej szafie okej przez
pierwszy tydzień leżała gdzieś na fotelu aż mama go sprzątnęła , kurcze znowu
odbiegam od tematu heheh dobra założyłam go i tak myślę różowa zwykła
bluzka może być czarna wstążka też fajnie się komponuje
tylko jakoś tak nudno. Niby rurki czy czarne legginsy są okej tylko
trochę za spokojnie jak na mnie. Pokręciłam się zajrzałam do szafy, do
szuflad ,wyciągnęłam stare czarne legginsy, ukradłam baratu starą
koszulę i wycięłam z niej kości które na szyłam na wspomniane legginsy.
Efekt końcowy muszę przyznać że sprostał moim oczekiwaniom :) parę osób
na ulicy się dziwnie na mnie spojrzało, no ale tak już jest jak się mieszka w małym mieście.
foto. Kamyk
foto. Kamyk
niedziela, 13 listopada 2011
black and white
Muszę z dumą przyznać że tej jesieni postanowiłam żyć trochę oszczędniej i ograniczać się do uzupełniania mojej garderoby o rzeczy niezbędne. I jak sobie postanowiłam tak uczyniłam. Oczywiście nie oznacza to że nic sobie nie kupuje co to to nie :) po prostu zamiast wydawać spore pieniądze na swetry z sieciówek typu H&M czy zara itp które są absolutnych hitem jesieni, zaczęłam nałogowo odwiedzać SH i za kilka złoty udało mi się wyszperać naprawdę niesamowite perełki . Dzięki takiej grzebaninie stałam się posiadaczką wspaniałego białego cieplutkiego cudeńka przy który nie muszę nic kombinować wystarczy dobrać zwykłe leginsy i tak będzie dobrze wyglądał. Oszczędzając na jednej części mojego stroju pozwoliłam sobie kupić nowe buty hehehe jak bym już nie miała co na nogi założyć ( słowa mojego taty ) no wiadomo but to podstawa :) i tak wybrałam botki takie bardziej w męskim wydaniu ale za to niesamowicie wygodne. Gdybym tylko mogła to nie zdejmowała bym ich z nóg no ale do łóżka się w nich nie położę . Odbiegając tylko kilka kroczków od tego co mam dziś na sobie muszę kilka słów napisać na temat czerwonej szminki. O tuż od jakiegoś czasu stałam się jej wielką fanką wydaje mi się że idealnie do mnie pasuje zresztą ja osobiście bardzo dobrze się w takim makijażu czuję i chyba ten kolor zagości u nie na ustach na dłużej. Oczywiście nie polecam malować ust na czerwono jeśli wybieramy się na randkę :) zawsze istniej możliwość że chłopak będzie chciała nas pocałować a faceci nie bardzo lubią być umazani naszym czerwonym mazidłem. Ja z zasady wybieram na takie okazje bardziej neutralne kolory nie zostawiając śladów na drugiej osobie :):)
foto. Kamyk
foto. Kamyk
niedziela, 6 listopada 2011
white & red.. czyli pożyczone przez ukradzione
W końcu niedziela :) to straszne tylko 3 dni pracujące w tym tygodniu a wlekły się o matko jak krew z nos. Miałam wrażenie że zaraz czas zacznie się cofać. A najgorsze jest to że co spojrzałam na zegarek myśląc naiwnie że minęła co najmniej godzina, a on złośliwie wskazywał 15 po, wpół do, czy za 15 :) chyba muszę sobie ukryć ten przeklęty pasek na monitorze bo zwariuje. Zmieniając temat...... przeglądając świeże pranie, które swoją drogą od tygodnia gromadziło się u mnie w pokoju na fotelu czekając aż w końcu wpadnie mi do głowy że szafa, komody czy szuflady to świetny wynalazek do przechowywania ciuchów heheh czego to człowiek nie wymyśli :) znalazłam czerwony sweter mojej babci który mi pożyczyła chyba kilka tygodni i tak miałam jej go oddać ale nie było okazji no dobra była tylko chyba go jednak zatrzymam na wieczne nie oddanie :):) niby taki nie pozory, nie specjalnie modny bo przecież nie wygląda jak by wyszedł dopiero co z pod drutów babci :) a tu proszę jak fajnie wygląda kiedy się do niego dobierze białą męską koszule :) Jako że lubię taki luźny, nie zobowiązujący styl w męskim klimacie tak ubrano śmiało wybrałam się na miasto :)
W ostatnim wpisie wspominałam że chcę założyć swojego Facebooka i moi kochani jakoś dałam radę heheh jestem szczęśliwą posiadaczką takiego konta ;) teraz muszę jakoś na bocznym pasku umieścić taki odnośnik do mojego facebooka ( nie wiem jak fachowo nazwać taką miniaturę strony fb ) tu pojawia się problem bo nie bardzo wiem jak to zrobić :) pewnie zajmie mi to z miesiąc zanim do tego dojdę :) jeśli komuś zrobi się mnie żal i postanowi poratować biedną dziewczynę informacją jak to zrobić to było by miło :)
A na razie zostawiam linka do mojego fb będzie mi miło jak mnie polubicie :)
http://www.facebook.com/pages/Mrs-Evelyn-Valentinka/282130811818507?sk=wall
W ostatnim wpisie wspominałam że chcę założyć swojego Facebooka i moi kochani jakoś dałam radę heheh jestem szczęśliwą posiadaczką takiego konta ;) teraz muszę jakoś na bocznym pasku umieścić taki odnośnik do mojego facebooka ( nie wiem jak fachowo nazwać taką miniaturę strony fb ) tu pojawia się problem bo nie bardzo wiem jak to zrobić :) pewnie zajmie mi to z miesiąc zanim do tego dojdę :) jeśli komuś zrobi się mnie żal i postanowi poratować biedną dziewczynę informacją jak to zrobić to było by miło :)
A na razie zostawiam linka do mojego fb będzie mi miło jak mnie polubicie :)
http://www.facebook.com/pages/Mrs-Evelyn-Valentinka/282130811818507?sk=wall
Subskrybuj:
Posty (Atom)