Wybrała się blondynka do Warszawy w celu zakupienia białej koszuli, a bo jakoś mi ostatnio bark takich w szafie. Zakupy przebiegły całkiem miło tyle tylko że wróciłam bez białej prostej koszuli w zamian za to przywiozłam ze sobą żółtą koszulę z ozdobami przy kołnierzyku oraz czarnymi pantoflami z mohito.
Wydawało by się wszystko spoko gdyby nie mały szczegół owe pantofelki przywiozłam w dwóch różnych rozmiarach. Lewy 37 prawy 38 :) tak, tak cała ja. Na szczęście Panie w sklepie były tak miłe że zamieniły mi lewy bucik na odpowiedni numerek mimo że nie miała paragonu przy sobie. Druga wycieczka do Wawy zaowocowała kilkoma prezentami na święta :) Przynajmniej nie będę w tym roku marudzić że święta za pasem a ja nie mam ani jednego prezentu :) a tak mam już dla moich Pań podarunki zostali jeszcze Panowie.
foto. Kamyk
poniedziałek, 26 listopada 2012
piątek, 2 listopada 2012
halloween
Osobiście bardzo lubię imprezy tematyczne i takie na których obowiązuje przebranie
Już od dłuższego czasu razem ze znajomymi planowałyśmy imprezę halloween niestety tuż przed nią plany się pozmieniały i koniec końcu miała się nie odbyć. Na szczęście zapomniałam odwołać jednego gościa który swoim przybyciem zmobilizował resztę i halloween się odbyło
Co prawda moje przebranie było kompletną prowizorką, ale myślę że i tak wrażenie robiło. Miałam być złą wróżką a nie wiedzieć czemu co po niektórzy mówili mi że wyglądam jak anioł śmiercie. Może przez skrzydła
Już od dłuższego czasu razem ze znajomymi planowałyśmy imprezę halloween niestety tuż przed nią plany się pozmieniały i koniec końcu miała się nie odbyć. Na szczęście zapomniałam odwołać jednego gościa który swoim przybyciem zmobilizował resztę i halloween się odbyło
Co prawda moje przebranie było kompletną prowizorką, ale myślę że i tak wrażenie robiło. Miałam być złą wróżką a nie wiedzieć czemu co po niektórzy mówili mi że wyglądam jak anioł śmiercie. Może przez skrzydła
Subskrybuj:
Posty (Atom)