niedziela, 11 września 2011

czacha

Jestem ogórkiem a w zasadzie to mam taką figurę przynajmniej tak mnie poinformowała moja przyjaciółka :) ufff to nawet dobrze bo wiadomo jakie są ogórki zielone i całkiem nieźle smakują no i co najważniejsze większość moich znajomych je lubi mam tylko nadzieje że jak na mnie patrzą nie widzą mizerii :) W tym miejscu chciałam podziękować mojej przyjaciółce za to oświecenie już nigdy więcej nie będę zmuszona zastanawiać się nad tym jakim warzywem, owocem czy literką jestem hurrrrrra  :)
Odbijając trochę od chciałam wam pokazać kolejna moje dzieło :) zrobione chyba pod przypływam chwili, a może pod wpływem nudnej niedzieli.Wykorzystałam w tym celu moją starą białą bluzkę,która miała olbrzymią plamę . Niczym nie mogłam jej niczym sprać jednym słowem kwalifikowała się do wyrzucenia. Uratowało ją chyba moją kreatywność i  uwielbienie do szycia. Kilka godzin i jest czacha jak malowana:)





bluzka przed liftingiem wyglądała niezbyt ciekawie,może na zdjęciu na tym zdjęciu nie widać tej plamy ale ona tam jest

9 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie się czacha komponuje z podartymi rajstopami! :-)
    A i ja bardzo lubię ogórki. Ogórków nie da się nie lubić, a i można je przyrządzić na milion sposobów! <3

    Pozdrawiam ciepło!
    Czmiel

    OdpowiedzUsuń
  2. kapitalny pomysł i wykonanie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysl na bluzke!! Jestem pod wrazeniem, i jeszcze dopasowanie jej z szortami, rajtkami i koturnami. Mistrzowskie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. - zupelnie nie moj styl, ale efekt bardzo zaskakujacy . =) zapraszam na nowa notke, retro style . xoxo .

    OdpowiedzUsuń
  5. wow! świetny pomysł :) gratuluję kreatywności

    pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. genialny efekt! korzystałaś z jakiegoś szablonu, czy rysowałaś sama? muszę koniecznie zrobić sobie coś podobnego

    OdpowiedzUsuń